Kolejny tydzień mija a Ty milczysz
To nie jest moja wina że Ty milczysz
Zabrałeś mi uśmiech oddałam Ci serce
Odkładasz na później to co najważniejsze
To takie sztuczne a jednak śmieszne
W środku się dusze to niebezpieczne
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną
Co czuje rozum gdy myśli serce
Uśmiech na pozór zdradzi Ci sekret
Że czuję ból to takie piękne
Chwile są krótkie wspomnienia wieczne
Wiem że to trudne być tego więźniem
Czuje ból już tego nie chce
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną
Mimo wszystko bądź ze mną